na prochach


Autor: wrzesniowa
Tagi: bol   tabletki   psycha   doł  
22 października 2015, 21:43

Znowu to samo.....wstalam pojechałam do pracy a tam ból brzucha taki, że gotowa byłam umierać na miejscu.......nacpałam sie lekami jak zwykle.....znowu okres....po raz który????po raz 65 jakoś!!!!! nienawidzę siebie w ten dzien, wszystkie moje nadzieje zostaja poprostu zniszczone, beczałam jak głupia, tyle, że ciężko odruznić czy z bólu fizycznego czy psychicznego.....z obu. Skoro nie potrafie zajsc w ciąże czemu musze tak straszliwie cierpiec. Najgorsze, ze medycyna nie potrafi powiedziec dlaczego????? Kolejny zmarnowany miesiąc, zazdrośc, złość i beznadzieja......znowu zaczynam od nowa...powoli sie poddaje, zostało mi mało czasu do podjęcia decyzjii co dalej.....po nowym roku trzeba iść do osrodka adopcyjnego i pytać...trzeba zacząć cos robić, bo innaczej zostaniemy sami........tak bardzo mi smutno.......

28 października 2015
Tak bardzo Cię przytulam....wiesz, że nic nie dzieję sie bez powodu i może z wami też tak jest? Ośrodek adopcyjny jest bardzo dobrym pomysłem i pamiętaj dopóki trwa życie dopóty jest nadzieja.... ;)

Dodaj komentarz