smuteczki małe i duże..


Autor: wrzesniowa
23 września 2015, 20:44

Czasami najgorsze jest nie to, że nie umiem stworzyc życia, ale fakt, że niewiem o co chodzi. Moje życie jest uporzadkowane i w miare zaplanowane, nie brak w nim troszke spontaniczności, ale dobija mnie brak kontroli i wiedzy na temat co jest nie halo???

Na codzien haruje jako fizjoterapeutka, w domu staram sie byc przykladna zoneczka, dobra corką. Jestem zolza, cholerą i straszna suką czasami, ale taką siebie lubie. Z drugiej strony pragne czuc, ze swiat kreci sie w kolo mnie i chce byc egoistka. Jestem dziwna to fakt......sama chyba siebie nie znam, chce byc piekna, ale nie chce byc pruzna, chce poszerzac wiedze, ale jestem leniwa, kocham nature, ale uwielbiam wygode nowoczesnosci i wes tu czlowieku zrozum....czas spac, moze jutro w głowie bedzie jasniej....

23 września 2015
hmmm....jakbyś wycięła cząstkę mnie... mamy podobny światopogląd ;) obserwacyjny własnej osoby ;)

Dodaj komentarz