Archiwum 15 listopada 2015


niedziela
Autor: wrzesniowa
15 listopada 2015, 13:44

Wczoraj nasprzątałam się jak głupia....no i tu 2 wnioski, albo mam straszliwie brudno, albo jestem pedantką, tu nalezy stworzyc jeszcze pkt. 3 jestem powolna i wiele rzeczy mnie rozprasza ha ha. No w każdym razie uchodziłam sie wczoraj konkretnie. Dzis mąż obudził mnie wczesniej, czyt o 9 -zrobił mi śniadanko - co uwielbiam bo mam ten przywilej tylko w niedziele, bylismy w kościele a po powrocie mąż miał na mnie chęć wiec wskoczyliśmy do łózeczka na jakies poł godzinki....ostatnio jestem jakas dziwna, bo chęci nie mam a mąż się za mnie zabierze i starcza mi jakieś 5 minut- szok! no ale narzekąc nie mogę. Pózniej wybralismy sie do tesciów na obiad i mąż pojechał do pracy a ja zostałam w domku. Niedługo bede miała gosci i koniec wekendu ehhh.